Śladami Mikołaja Kopernika

Kategoria: SPK Opublikowano: wtorek, 22, listopad 2022 Administrator

#ProgramSzkolaPrzyjaciolKopernika #550rocznicaUrodzinKopernika
7 listopada 2022 r. wyruszyliśmy ku wielkiej przygodzie, pierwszej po trzyletniej pandemii. Bydgoszcz i Toruń przywitały nas piękną pogodą, prawdziwą złotą ciepłą jesienią. Podróż do Bydgoszczy trwała, z krótkimi przerwami, 6 godzin. Czas nie dłużył się jednak, ponieważ wypełniały go wspólne śpiewy, a także śpiewy przez mikrofon. O godz. 12.30 spotkaliśmy się z naszą panią przewodnik i rozpoczęliśmy zwiedzanie Bydgoszczy, miasta zwanego „Polską Wenecją” . Rzeczywiście jest to miasto ze wszystkich stron otoczone wodą. Spacerując po pięknym rynku, odwiedziliśmy Muzeum Kanału Bydgoskiego. Dowiedzieliśmy się, że spłuczka łazienkowa kiedyś była zupełnie czymś innym… Z wieży widokowej udało się zaobserwować prześwietlone zachodzącym słońcem kamienice. Po gorącej herbacie wypitej na rynku poszliśmy na warsztaty do Muzeum Mydła. Okazało się, że stolica mody - Paryż - Francja elegancja - to najbrudniejsze państwo XVII wieku. Po wysłuchaniu wielu jeszcze ciekawostek, każdy wykonał swoje mydło. O godzinie 18.00 zmęczeni i pełni wrażeń, ale szczęśliwi zajechaliśmy na obiadokolację w naszym schronisku w Toruniu. Wieczór spędziliśmy na rozmowach, grach i zabawach.

8 listopada 22 roku bardzo rano, bo już o 7.00, zajrzało w nasze okna słońce. Wczesne śniadanie i kolejne zwiedzanie, tym razem Centrum Nowoczesności - „Młyn Wiedzy w Toruniu”. Miejsce podobne do Centrum Kopernika w Warszawie. Na każdej kondygnacji wystawa tematyczna: Woda - Rzeka, Życie, Przebudowa, Techno świat, wszędzie ciekawe ekspozycje, szczególnie zajmująca okazała się „Muzyka Kosmosu”. Doszliśmy do wniosku że wszystko co nas otacza jest – fizyką. Następnym punktem programu było „Żywe Muzeum Piernika”. Ależ tam pachniało! Poznaliśmy historię pierników o nazwie „Katarzynki”. Każdy z nas wykonał własny piernik według XVI - wiecznej receptury. Już za chwilę czekał na nas Mikołaj Kopernik – gospodarz Torunia – dumnie stojący na Starówce, a koło niego flisak, który dawno temu uratował miasto przed żabami. Zobaczyliśmy dom naszego patrona - Mikołaja Kopernika, Krzywą Wieżę, pod którą nie dało się utrzymać równowagi. Według legendy trzeba mieć czyste sumienie, aby tego dokonać. Koniec na dziś, wracamy do autobusu. Dziękując Toruniowi za miłe przyjęcie i Panu przewodnikowi za oprowadzenie zatańczyliśmy na rynku – „Belgijkę”. Do jutra… ku nowej przygodzie…


9 listopada 22 rok – to kolejny słoneczny dzień. Termometr pokazuje 14 C. Dzisiaj w planach dalsze zwiedzanie Torunia: Muzeum Uniwersyteckie, Park Pamięci Narodowej oraz Sanktuarium MNP Gwiazdy Nowej Ewangelizacji – okazała budowla. Mieliśmy okazję wcześniej zobaczyć jej niezwykłość przy odpowiednim oświetleniu – nocą. Wewnątrz – równie potężna. Ze złoconej bazyliki przenieśliśmy się w świat pary i telegrafu, do surowego Fortu IV w Twierdzy Toruń z XIX wieku. Zwiedzaliśmy obiekt pod komendą pruskiego żołnierza, idąc podziemnymi tunelami z pochodniami w ręku. Cóż za przeżycie przenieść się w tamte czasy…Na koniec, podzieleni na dwie grupy, braliśmy udział w grze terenowej na terenie Fortu, według wojennego scenariusza. Zabawa była przednia i wyczerpująca, a rosół podany po wykonaniu zadania, nigdy tak dobrze nie smakował. Niektórzy prosili o trzecią dolewkę.
Pełni wrażeń i bogatsi o nową wiedzę, wyruszyliśmy w drogę powrotną do domu, chociaż wcale nam się nie chciało wracać, tym bardziej, że nasi opiekunowie, na czele z panią pilot – Krysią Brzostek – okazali nam wiele sympatii i zrozumienia. To był nasz pierwszy dłuższy wyjazd, ale bardzo udany. Na pewno stał się wstępem do nowej przygody, jaką na pewno jest podróżowanie.
Dziękujemy naszym opiekunom: Panu Adamowi Dąbrowskiemu, Pani Agnieszce Dąbrowskiej, Pani Eli Bienieckiej i Pani Agnieszce Kosiorek, a także wesołemu kierowcy – Panu Wiesiowi i sympatycznej Pani Krysi.

Przygodo – trwaj! Kl. Vc z p. A. Kosiorek

Odsłony: 799